Tradycje halloweenowe przywędrowały do Polski w latach 90-tych z zza Oceanu, chociaż z licznymi zastrzeżeniami różnych środowisk, szybko przyjęły się szczególnie wśród dzieci i młodzieży. Obecnie nie budząc już tylu kontrowersji , zagnieżdżają się w przedszkolach, szkołach, życiu społecznym i komercji. Stają się po prostu nową tradycją obchodzoną zgodnie z kalendarzem świąt i wydarzeń.
Halloween ma swoją rozpoznawalną symbolikę i rytuał, w USA i krajach anglosaskich od dawna został „ucywilizowany” i skomercjalizowany, stał się tylko i wyłącznie ( i na szczęście) ekstrawagancką , wesołą zabawą .
Sama nazwa Halloween pochodzi od terminu „wigilia Wszystkich Świętych”, bo właśnie w przeddzień święta Wszystkich Świętych tj. 31 października, dzieci i dorośli przebierają się za straszydła, wampiry, duchy czy wiedźmy i rozpoczynają różne gry, zabawy, wróżby czy harce.
Te niekorzystne reakcje w naszym kraju na Halloween mające charakter obaw o wpływy satanistyczne czy też o wprowadzanie zamętu i uchybianiu powagi zbliżającym się obchodom dnia Wszystkich Świętych i Zaduszkom, nie znajdują potwierdzenia. Żyjemy w światowej wiosce, a wyrozumiałość starszych wobec dzieci i poczucie humoru nawet tego czarnego w naszym społeczeństwie, pozwala na rozwijanie się halloweenowych zwyczajów.
Także rynek podchwycił temat, oferując coraz więcej ciekawych akcesoriów halloweenowych a polskiej dyni, na którą tak wzrósł popyt, zaczął przywracać wielkość, smak, wartości zdrowotne i miejsce w rolnictwie oraz handlu.
Są więc i takie plusy Halloween!
Jarmarki, kiermasze, najszybciej reagują na potrzeby rynku więc w Polsce pojawił się ich nowy rodzaj: jarmark halloweenowy czy kiermasz hallowinowy (często ze spolszczoną nazwą). Jarmark halloweenowy ma swoją atmosferę grozy, symbole nietoperzowej czerni, pomarańczowej dyni , zapalonych świec, wszystko w konwencji zabawy z przymrużeniem oka. W programie jarmarku oprócz sfery handlowej zobaczyć można pokazy grup inscenizacyjnych, wróżby wróżbitów, Korowody Świętych, zabawy dzieci polegające na zjadanie bez pomocy rąk wiszących na nitkach ciastek i owoców, przeskakiwaniu przez krąg zapalonych świec, konkursy polegające na wykonywanie masek z dyni, jesiennych stroików itd. Nie zaszkodzi tym jarmarkom , jeśli swój program wzbogacą elementami polskich symboli zaczerpniętych z tradycji Dziadów czy Zaduszek.
Obrzędy halloweenowe są spontaniczne i niekonwencjonalne, na pewno u nas nie zanikną , więc i jarmarki halloweenowe będą organizowane, tym bardziej ,że oferują towary, które tradycyjnie w tym czasie kupowane są na cmentarze- znicze, kwiaty, stroiki. W najbliższym czasie w Polsce jarmark halloweenowy organizowany będzie m.inn. w Ostrowie Wielkopolskim czy Lubinie, zaś kiermasz halloweenowy zawita zapewne nie do jednej szkoły czy przedszkola…i dobrze , będzie się działo!