Termin jarmark wywodzi się z języka niemieckiego od słowa Jahrmarkt – coroczny rynek, targ. W Polsce często termin jarmark używa się zamiennie z terminem targ.

Jarmarki są tak stare jak stary jest handel między ludźmi. W starożytnych Chinach, imprezy targowe organizowano z okazji świąt religijnych już w XII wieku p.n.e. Były one również organizowane w trakcie igrzysk olimpijskich w starożytnej Grecji, a w imperium Rzymskim organizowano je regularnie. W Europie zachodniej najprawdopodobniej pierwszy jarmark powstał w Saint-Denis pod Paryżem w 629 r., a począwszy od X wieku jarmarki stały się powszechne .

W czasach średniowiecznych jarmarki tworzono przy dobrze strzeżonych zamkach czy klasztorach, zwykle na skrzyżowaniach szlaków komunikacyjnych (np. przy szlaku bursztynowym). Miejscowa ludność zaopatrywała się u przybywających z oddali kupców w towary nie występujące lokalnie często na zasadzie wymiany dóbr.

Przybysze handlowi prócz towarów przywozili nieznaną kulturę, opowieści i zachowania, a w targach uczestniczyły grupy wróżbitów, muzyków, trubadurów, kuglarzy, itp., tym sposobem jarmarki stawały się też centrum rozrywki i kopalnią wiedzy dla ludzi.

W Polsce jarmarki rozpowszechniły się w średniowieczu – początkowo jako forma wymiany hurtowej, głównie płodów rolnych między producentami i kupcami a z czasem przeistoczyły się w praktyczną formą handlu detalicznego.

Prawo do organizowania jarmarków miało formę pożądanych przywilejów, nadawanych miastom przez władców lub hierarchię kościelną i stawało się ważnym czynnikiem ich rozwoju.

Jarmarki organizowano corocznie w stałych terminach, najczęściej przy okazji świąt kościelnych. Przywileje świeckie i kościelne gwarantowały kupcom bezpieczeństwo osobiste i nienaruszalność mienia (pokój jarmarczny, pokój królewski, pax Dei), a miejscowe władze miały obowiązek ograniczyć na czas jarmarku cechowy monopol sprzedaży i nadzorować prawidłowość dokonywanych transakcji (miary, wagi, ceny). Jarmarki trwały od kilku dni   do kilku tygodni i na ten czas stawały się chronioną strefą wolnego handlu.

Masowy napływ na jarmarki kupców i klientów przyczyniał się do rozkwitu miast jarmarcznych. Od początku XII wieku funkcjonowały jarmarki, na których wymieniano towary z Bliskiego Wschodu oraz zachodniej i północnej części Europy.

W Polsce jarmarki upowszechniły się w XIII wieku w Gdańsku i we Wrocławiu, a w wiekach późniejszych we Lwowie, Łucku, Pińsku, Grodnie, Wilnie (głównie produkty leśne); Jarosławiu, Kłecku (sukna), Przemyślu, Przeworsku (woły); Krakowie, Sandomierzu, Kazimierzu Dolnym, Płocku, Toruniu (zboża) i Lublinie (wina węgierskie, zboża, woły).

 

Jarmark na Podolu

Jarmark na Podolu

 

Na jarmarkach skupowano towary wywożone masowo (szlakami wodnymi i lądowymi) na zachód Europy (zboża, futra, woły, produkty leśne, len). Z zachodniej Europy przywożono sukno, wyroby metalowe, korzenie, wino, dobra luksusowe.

 

 

 

Współcześnie coraz częściej organizowane jarmarki mają lokalny zasięg i stanowią rodzaj atrakcji miejskich, festynów, imprez promocyjno-handlowych, np. największy europejski targ uliczny - Jarmark św. Dominika w Gdańsku, Jarmark Jagielloński w Lublinie, Jarmark Wdzydzki w skansenie Wdzydze Kiszewskie, Targi Bożonarodzeniowe w Krakowie, Wrocławiu itp.

Nie bez znaczenia we współczesnych czasach kryzysów gospodarczych i szalejącego bezrobocia, szczególnie w gminach i małych miejscowościach, jarmarki stwarzają możliwość podjęcia pracy zarówno dla wystawców- sprzedających jak też przy obsłudze imprez (w sferze organizacji i rozrywki). Wielu początkujących przedsiębiorców, twórców ludowych, rękodzielników, ludzi szukających pomysłu na swoje życie zawodowe na jarmarkach miało okazję do zweryfikowania swoich pomysłów i propozycji z odbiorem rynkowym. Jarmarki są wspaniałą i od pokoleń sprawdzoną platformą aktywizacji zawodowej zarówno dla młodzieży jak i ludzi dojrzałych, bezrobotnych a chcących pracować i się samo realizować. Nie zawsze znajduje to uznanie i poparcie w oczach rządowych instytucji powołanych do walki z bezrobociem.

Jarmarki poprzez swoją atrakcyjność stają się cenionym produktem turystycznym i znakomitym miejscem promocji miejscowości, regionów, ściągając na ten okres turystów i przyjezdnych. Wiele gmin i miast wykorzystało ten atut do swojego rozwoju m.in. poprzez pozyskiwanie środków pozabudżetowych z UE.